,,Nasze pierwsze podejście do obrachunku moralnego może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Sam byłem kiedyś mistrzem w nierealistycznej ocenie własnej osoby. Bywało, że czasem chciałem badać jedynie tę część mego życia, która wydawała mi się pozytywna. Bardzo przy tym wyolbrzymiałem wszystkie swoje cnoty i zalety, które w moim mniemaniu rzekomo posiadałem. Następnie zaś gratulowałem sobie świetnej roboty wykonywanej w AA."
Jak to widzi Bill. s.193.
- Jak wyglądało moje pierwsze podejście do obrachunku moralnego? Jak bardzo różni się od dzisiejszego?
- Czy w czasach czynnego alkoholizmu uważałem że posiadam jakieś cnoty i zalety?, a może nie były tylko rzekome?
Krok X
"Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów.."
Tradycja X
"Żadna grupa ani żaden członek AA nie powinni nigdy wyrażać swych opinii na temat kontrowersyjnych spraw spoza wspólnoty, a w szczególności na temat polityki, ustawodawstwa alkoholowego lub sekt religijnych, w taki sposób, który mógłby sugerować, że jest to opinia AA. Grupy Anonimowych Alkoholików nie walczą z nikim, a w tego rodzaju sprawach w ogóle nie wyrażają swoich opinii." (wersja dłuższa)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz