Alkoholizm to choroba, możesz nauczyć się ją kontrolować ciesząc się pełnią życia
Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.
Czy uczestnictwo w AA jest konieczne?
Wśród obserwatorów ruchu Anonimowych Alkoholików panuje zgodność co do tego, że AA nie jest dla każdego. Naukowcy stawiają sobie za cel odpowiedź na pytanie, jaki typ osobowości nadaje się do AA najlepiej, a jaki najmniej. Co ostatni nie powinni być kierowani na spotkania ruchu. Istnieje pogląd, że AA “nie zapewnia uczestnikom odpowiednich warunków do przystosowania się i wglądu w siebie, toteż terapeuci nie powinni ślepo zalecać pacjentom tej metody”. Na jakiej podstawie terapeuta może zakwalifikować lub nie osobę do uczestnictwa w spotkaniach AA? Opinia, że AA nie wszystkim pomaga, pochodzi właśnie z różnicy i tradycyjnego rodowodu wielu przekonań na temat natury uzależnienia, procesu powrotu do zdrowia i metod leczenia. Intelektualnie zorientowany obserwator uzna metody AA za regresywne, mało elastyczne, oparte na autorytecie i rytualne, a może nawet powierzchowne. Opinia taka nie odzwierciedla jednak złożoności programu AA, zwłaszcza jeżeli chodzi o istotę paradoksu i konieczność zawieszenia nadmiernej intelektualizacji.
Opinia, iż AA pomaga tylko niektórym, przyczynia się do pogłębienia rozdźwięku miedzy profesjonalistami a członkami wspólnoty. Wielu pacjentów i terapeutów wyraża pogląd, iż umiejętność zachowania trzeźwości bez pomocy AA jest czymś lepszym niż trzeźwienie w AA. Możliwe, że trzeźwienie na własną rękę lub przy pomocy terapii uważane jest za cos lepszego niż uczestnictwo w AA dlatego, ze w AA trzeba pogodzić się z rola chorego, z której wynika zgoda na większą zależność od innych oraz wyrzeczenie się autonomii i samostanowienia. Zaspokojenie potrzeby zależności stanowi faktycznie główny element struktury programu AA. Ale na fundamencie zaspokojenia tej potrzeby odbywa się jednocześnie budowanie coraz większej odpowiedzialności oraz dążenia ku niezależności dzięki coraz większej dojrzałości emocjonalnej i lepszemu przystosowaniu do życia na zasadach zawartych w programie AA. Pomoc psychoterapeutyczna jest dla niektórych osób konieczna, a dla większości na pewno wskazana, ale tylko wówczas, gdy terapeuta potrafi docenić pozytywne i nieprzemijające wartości AA oraz uzna możliwość terapeutycznego współdziałania opartego na trójpartnerstwie.
Czy osoby, które nie uznają AA mogą skutecznie wytrzeźwieć? Tak. Różnice między alkoholikami z AA i spoza AA były przedmiotem wielu badań. Wyniki dowodzą, że zasadniczą różnicę stanowi przeżycie nawrócenia i w konsekwencji zmiana poglądów. Osoby trwające przy swoich przekonaniach mogą nawet sięgnąć dna i skapitulować, ale obce im jest przyjęcie siły wyższej, która utrwala ów stan kapitulacji. Ci, którzy nie zmieniają przekonań, zwykle nadal wierzą w samokontrolę i interpretują swą abstynencję jako efekt silnej woli. To pozwala im żywić nadzieję, że kiedyś będą mogli pić tak, jak inni ludzie, czyli innymi słowy, obiecują sobie, że powrócą do picia. Psychoterapia zapewnia możliwość identyfikacji i kontaktu z kimś, kto pomaga utrzymywać abstynencje. Nie zapewnia jednak wzorców do naśladowania, które są również bardzo potrzebne. Jeżeli proces psychoterapii nie jest rozmyślnie skierowany na sprawy okresu przejściowego i czesnego trzeźwienia, to w tradycyjnej pracy z grupą zostaną one najpewniej pominięte. Chodzi o takie sprawy, jak utrata kontroli i przyjęcie nowej tożsamości alkoholika. Obydwa te zagadnienia wiążą się z doświadczeniem nawrócenia i zmian poglądów ale przede wszystkim odgrywają zasadniczą rolę w uczeniu się nowych zachowań. Zaniedbanie tych spraw spowoduje, że uczestnicy grupy terapeutycznej nie przyswoją sobie zachowań i poglądów abstynenckich, od których zależy utrzymanie codziennej abstynencji.
red. Monika Rzeczkowska
źródło: mediweb.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz