Alkoholizm to choroba, możesz nauczyć się ją kontrolować ciesząc się pełnią życia
Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.
Wyznać Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów
By wyznać Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów, musimy poznać wszelkie zjawiska i mechanizmy, które umożliwiają zrozumienie zachowań typowych dla człowieka. Dzięki temu możemy nie tylko łatwiej zrozumieć określone sposoby myślenia, przeżywania czy naszego postępowania ale jesteśmy także w stanie skuteczniej modyfikować zachowania błędne oraz promować zachowania dojrzałe.
Freud ukazywał wewnętrzne rozbicie człowieka. Był przekonany, że człowiek żyje w bolesnym konflikcie z samym sobą, targany z jednej strony trudną do opanowania agresywnością a z drugiej strony systemem nakazów i zakazów moralnych, społecznych i religijnych. W wizji Freuda człowiek w sposób spontaniczny dąży do życia w oparciu o zasadę przyjemności a z drugiej strony przekonuje się, że dojrzałe życie jest możliwe jedynie w oparciu o zasadę realizmu, czyli w oparciu o respektowanie wymagań i zadań, które stawia człowiekowi jego własna natura a także otaczający go świat. W obliczu tego typu konfliktów człowiek ucieka w sferę nieświadomości lub posługuje się mechanizmami obronnymi. Szczególne znaczenie ma w tym względzie projekcja psychiczna, czyli nieświadome przerzucanie na inne osoby przeżyć, myśli, napięć czy konfliktów, które w rzeczywistości przeżywa sam zainteresowany. Freud odkrył fakt, iż np. w obliczu agresywności, lęków czy trudności człowiek ma tendencję do podejrzewania, że to inni ludzie przeżywają agresywność, lęk czy trudności. Tego typu iluzja ma znaczenie obronne, gdyż znacznie łatwiej jest obronić się przed trudnościami czy zagrożeniami zewnętrznymi niż wewnętrznymi. Łatwiej dla przykładu obronić się przed wrogością innych ludzi niż przed własną wrogością wobec samego siebie. Podobnie łatwiej jest znieść konflikty i napięcia psychiczne innych ludzi niż własne. Gdy tego typu mechanizmy obronne zaczynają dominować zachowanie danego człowieka, wtedy może dochodzić do poważnych zaburzeń. Działanie mechanizmów obronnych powoduje bowiem rosnącą nieświadomość własnych przeżyć, konfliktów i trudności. Człowiek będący w takiej sytuacji atakuje innych ludzi za winy i problemy, które w rzeczywistości odnoszą się do niego samego. Ponadto nie potrafi on rozwiązywać swoich trudności i problemów, gdyż nie zdaje sobie z nich sprawy. W takiej sytuacji jego problemy i trudności będą się pogłębiać, a to prowadzi do określonych zaburzeń fizycznych i psychicznych. System Freuda był jednostronny i w wielu aspektach bardziej literacki niż naukowy. Mimo to Freud był w dużym stopniu realistą. Dostrzegał w człowieku sferę zła i konfliktów. Z tego powodu postulował konieczność pracy nad sobą, aby człowiek mógł osiągnąć dojrzałość.
A skoro już wyznaliśmy istotę naszych błędów weźmy się do pracy.
Być może potrzebujemy wzmocnić motywację i wiarę w swoje możliwości. Należy dodać jeszcze, że bez wiary w siebie trudno jest cokolwiek zdziałać i to nie tylko w trzeźwieniu, ale i każdej innej dziedzinie życia. Jeśli powątpiewamy w pomyślne zakończenie rzeczy, których się podejmujemy, z góry skazujemy się na klęskę. Przypomnijmy sobie przysłowie o tym, kto ma zawsze szczęście ...Nie warto na nie liczyć, bo los i tak będzie dla Ciebie przychylny, jeśli uwierzysz, że sobie poradzisz.
Pamiętaj!
"(...)wszechświat sprzyja zwycięzcom"
Jak ważna jest pewność siebie?
Osoba pewna siebie podejmuje się wykonania śmiałych i odpowiedzialnych zadań i konsekwentnie realizuje zamierzone cele.
W budowaniu pewności siebie bardzo ważna rolę odgrywają osiągnięcia. Jeśli wierzę w siebie -zwyciężam, tym bardziej wierzę w siebie. Mówi się, że jedyną różnicą między najlepszymi i innymi sportowcami jest to, że mistrzowie wykorzystują popełnione błędy dla własnego rozwoju.
Czy słyszeliście kiedyś o mechanizmie "samospełniającego się proroctwa"?
Człowiek albo nastawiony jest na powodzenie, albo na porażkę. Prawdopodobnie zdarzy się to, w co się wierzy, że się zdarzy. Sami możemy przyczynić się do własnego niepowodzenia, jeśli go oczekujemy i potęgujemy negatywne uczucia. To obniża poczucie własnej wartości, a w rezultacie osoba sama ogranicza swoje możliwości.
Ludzie często zaczynają coś robić , mając negatywną motywację typu " i tak mi nie wyjdzie", " zapewne , jeśli w ogóle dam radę, to marny będzie efekt końcowy". Nasz system nerwowy nie radzi sobie z negacją, bo w momencie negacji pojawiają się w nas deprymujące uczucia (lęk, obawa, dezorientacja) , a to rodzi w psychice obraz tego, czego właśnie się boimy. Każde działanie należy więc zaczynać z motywacją typu "ja mogę", "poradzę sobie z tym bardzo dobrze".
Zauważ, że kiedy ktoś od razu zakłada porażkę, potrafi to zazwyczaj perfekcyjnie uzasadnić. Jak ze śpiewnika wyśpiewuje argumenty, które mają potwierdzić jego postawę. I ma rację! Skoro dostrzega głównie argumenty przemawiające za niepowodzeniem, to zapewne smutny i tragiczny będzie finał delikwenta-pesymisty ;( Mechanizm ten działa identycznie w przypadku uśmiechniętego delikwenta-optymisty:) Nastawiony na pomyślny tok wydarzeń człowiek pełny wiary w siebie w przeciągu minuty wymieni Ci 100 argumentów na "tak" Bo optymista nie myśli o ograniczeniach, ale ma przed oczami cel i przepełnia go motywacja, by sprawnie do niego dotrzeć.
Strach przed porażką trzeba zastępować pragnieniem sukcesu.
" Zwyciężają tylko tacy, którzy wierzą w zwycięstwo"- siła woli ma niezwykłą moc. Kto wierzy w zwycięstwo- ten nawet jeśli upadnie, podniesie się i nadal będzie starał się wygrać. Komu brakuje wiary- ten pod byle pretekstem się podda. A nawet gdy jakimś cudem zwycięży, zdeprecjonuje swoje zwycięstwo i nie będzie potrafił się nim radować( bo przecież on nie zasłużył na nie i nigdy nie myślał o wygranej ).
Oczywiście o sukcesie nie decyduje wyłącznie własna postawa, ale też szereg innych czynników i okoliczności. Czasem są to przeszkody łatwe do przeskoczenia, inne wydają się nie do pokonania. A za dzień lub tydzień okażą się banalne lub zwyczajnie znikną z naszym lub bez naszego udziału( bo życie często pozytywnie zaskakuje). Czasem popełniamy błędy i w ten sposób wydłużmy drogę do celu. Ale one są potrzebne. Warto zaakceptować możliwość popełnienia błędu, choć jest to trudne, zwłaszcza dla perfekcjonistów i osób w gorącej wodzie kąpanych. A błędy i porażki uczą, tylko sami zechciejmy wyciągnąć z nich lekcję.
" Błądzenie to najlepszy sposób na samorozwój"
"Masz prawo do pomyłek i błądzenia. Wykorzystaj krytykę i swój błąd, by być silniejszym "
Jeśli brakowało Ci bodźca do kontynuacji podjętych zadań lub do rozpoczęcia nowych śmiałych przedsięwzięć,
" Spróbuj mieć stale przed oczami obraz przyszłości, a wyobraźnia dopomoże Ci w tym, by stał się rzeczywistością "
"Świat kocha zwycięzców"
źródło: grupa "W drodze"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz