Alkoholizm to choroba, możesz nauczyć się ją kontrolować ciesząc się pełnią życia
Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.
Zlot Radości - Święto "Zdroju" Sielpia 2012
Jest największą miejscowością wypoczynkową w woj. świętokrzyskim, z licznymi ośrodkami rozlokowanymi nad dużym zalewem, na rzece Czarnej. Otaczają ją rozległe lasy sosnowe, tworząc mikroklimat sprzyjający aktywnemu wypoczynkowi. Duży zbiornik wodny, doskonałe miejsce dla wędkarzy i miłośników sportów wodnych, liczne rezerwaty przyrody oraz bogata infrastruktura rekreacyjno-turystyczna sprawiły, że letnisko to jest najchętniej odwiedzanym ośrodkiem wypoczynkowym w województwie świętokrzyskim.
Podczas realizacji staszicowskiego projektu rozwoju przemysłowego Królestwa Polskiego, w Sielpi powstała walcownia i pudlingarnia. W 1921 zakończono produkcję, a w 1934 r., nieczynny zakład stał się pierwszym w Polsce zabytkiem techniki i został udostępniony do zwiedzania. Zakład został doszczętnie zdewastowany przez hitlerowców, którzy nie wywieźli jedynie wielkiego koła wodnego o średnicy 8,75 m. Po wojnie, w 1962 r, obiekt otrzymał nazwę Muzeum Zagłębia Staropolskiego, działającego pod auspicjami warszawskiego Muzeum Techniki. W halach produkcyjnych zgromadzono szereg unikatowych maszyn i urządzeń.
W tym pięknym malowniczym regionie w dniach 6-8 maja odbył się, nie po raz pierwszy Zlot Radości Anonimowych Alkoholików - wspaniały czas mityngów, zabawy, spotkań z przyjaciółmi, refleksji, spacerów... Bardzo duża liczba obecnych w Sielpi - pokazuje, jak wspólnota rozrosła się liczebnie. Uroczystość wspaniale przygotowana pod względem organizacyjnym. Dziś jestem pełna podziwu i wdzięczności wszystkim, którzy włożyli dużo serca i pracy w organizację spotkania. Sielpia - miejsce zlotu idealnie dobrane. Las, jezioro, cisza....
Organizatorzy zadbali o wystrój sal - piękne, ręcznie wykonane dekoracje, nasze teksty. Bardzo podniosłe, wzruszające było otwarcie zlotu. Serce mi szybciej zabiło, łezka zakręciła się w oku... Program był bardzo urozmaicony. Podziwiać można było twórczość artystyczną: obrazy, malowane chusty, szale, kroniki regionów, literaturę. Śpiewy przy ognisku, spontaniczna zabawa do późnych godzin, była dopełnieniem naszego święta radości. Na Zlocie zaprezentowany został 1 tom Historii AA w Polsce, który kończy się na VI Kongresie w Warszawie, czyli do powołania regionów, utworzenia Fundacji i uruchomienia stałego BSK.
Tak to już jest, że wszystko mija... Dziś pozostały cudowne wspomnienia, fotografie, moc wrażeń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz