Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.

Związki dwojga alkoholików


Poznałam ich osobiście przy okazji pobytu u kuzynów w Malborku.
Ona, moja imienniczka lat 56, on młodszy o lat 15.
Wcześniej przez dłuższy czas poznawaliśmy się netowo na forum, którego jestem moderatorem.
Oboje uzależnieni od alkoholu, oboje po terapiach, oboje mocno udzielający się w AA.
Przez kilka lat bywali na tych samych mityngach, w tych samych miejscach, na tych samych wyjazdach.
Ona opowiedziała mi, jak doszło do tego, że są w kilkuletnim już związku, bardzo udanym, ciepłym, pełnym zrozumienia.
Zakochałam się w J. powiedziała i męczyłam się z tym przez dwa lata, aż postanowiłam wyznać jemu całą prawdę.
Nie śmiałam jednak w normalnej rozmowie...... mówiła, bo gdyby mnie wyśmiał, lub odrzucił, to pod ziemię bym się zapadła.
Napisałam list... opowiada dalej..... i wysłałam do niego mailem.
Nie czekała długo.
Otrzymała prawie natychmiast odpowiedź, że uczucie jest odwzajemnione, lecz on nie śmiał nawet marzyć o bliższym kontakcie, gdyż bał się odrzucenia.
Ich związek przetrwał wszelkie próby, bo od kilku lat mieszkają razem i są, co po nich widać, szczęśliwi.
Jest miłość, czułość, zrozumienie, partnerstwo.
I jest to ewenement, bo wszelkie związki alkoholików, postrzegane są jako nieudane i krótkotrwałe, co zresztą i ja wokół widzę.
Zatem sprawdza się to, że wiek nie gra roli i to, że każda reguła ma swój wyjątek.
Jutro biorą ślub, na którym będą także jej dorosłe dzieci i wnuczek.

Odnośnie różnicy wieku, to terapeutka, która prowadziła grupę w klubie, miała męża młodszego od siebie o lat 17 i tyleż samo, jak mówiła przeżyli szczęśliwych lat, aż do jego śmierci.
W obecnym klubie są dwie takie pary małżeńskie /tylko o tylu mi wiadomo/, które tworzą udane związki.
Wśród moich bliskich, także były i są związki z różnicą wieku na niekorzyść kobiety.

Co zatem sprawia, że dla jednych jest to normalne i nie ważna jest opinia publiczna, a inni bywają w takich związkach, ale je skrywają przed światem, jakby wstydząc się tego, co robią?

źródło: Blog cisza58a - .... Ona starsza o 15 lat


dodajdo.com

1 komentarz:

  1. Mój chłopak za moją namową i swoim uporem zdecydował się na leczenie... i wtedy wszystko się zaczeło ... w osrodku poznałkobietę 12 lat starszą, porzucił mnie... mieszka z nią... wychowuję jej dzieci... nie mogę sobie poradzić czy to że nie piję, ze nie jestem alkoholiczką i że chcialam mu pomóc to złe??? że wybrał ją????????? co ona ma czego ja nie mam.... boli mnie to bardzo;(

    OdpowiedzUsuń