Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.

Co dzieje się z alkoholikiem, kiedy słyszy słowo alkoholik?


Najczęściej słyszy obelgę, wyrok, wyzwisko. Dzieje się tak, dlatego że w naszym społeczeństwie słowo alkoholik w dalszym ciągu nie oznacza osoby, która zapadła na chorobę zwaną zespołem uzależnienia od alkoholu. Słowo to kojarzy się bardzo pejoratywnie. Stereotyp alkoholika żula, pijusa i moczymordy, który wciąż jest silnie zakorzeniony, powoduje, że osoby uzależnione zaprzeczają swoim problemom z jeszcze większą intensywnością, odrzucając równocześnie proponowaną im pomoc.

Inną przyczyną zaprzeczania istnieniu problemu jest to, że uzależnienie kojarzy się ze słabością. W obiegowej opinii uzależnia się tylko człowiek słabego charakteru albo pozbawiony kręgosłupa moralnego. Są to oczywiście bzdury, ale nadal funkcjonujące w świadomości wielu ludzi. Nikt nie chce być słaby i grzeszny, a przyznanie się do uzależniania właśnie to mogłoby oznaczać.

Czasami paradoksalnie im więcej jest dowodów na to, że życiem człowieka rządzi alkohol, tym bardziej osoba nie chce się do tego przyznać, zrzucając odpowiedzialność za swoje picie na innych ludzi. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ czasem ilość i waga wyrządzonych szkód (sobie i bliskim) jest tak wielka, że prawda o tym staje się nie do udźwignięcia. Włączają się naturalne mechanizmy obronne mające za zadanie chronić poczucie własnej wartości alkoholika. Nie jest łatwo przyznać samemu przed sobą, że syn źle się uczy, bo nie potrafi skupić się na nauce z powodu zachowania własnego ojca. To oznaczałoby, że problemem jest ojciec. Pojawiające się w tej sytuacji wstyd i poczucie winy mogą być nie do zniesienia, a więc w ogóle nie są dopuszczane do świadomości. Chęć obrony przed nimi bywa silniejsza od logicznych argumentów i zdrowego rozsądku. Łatwiej jest przyjąć, że syn jest nieukiem i głównym powodem picia.

Osoba uzależniona pije, bo inaczej żyć nie potrafi. A przede wszystkim nie potrafi wyjść z błędnego koła choroby, której ofiarą padła.

źródło: Terapia uzależnień


Lapet



dodajdo.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz