Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.

AA nie jest lekarstwem na wszystko


Byłoby objawem pychy uważać, że AA jest lekarstwem na wszystko, nawet na alkoholizm.
JAK TO WIDZI BILL, STR. 285

W początkowych latach trzeźwości byłem pełen pychy, uważając, że AA jest jedynym sposobem leczenia, który gwarantuje uczciwe i szczęśliwe życie. Bez wątpienia Wspólnota była podstawowym składnikiem mojej trzeźwości, i nawet dziś - po z górą dwunastu latach "na Programie" - wciąż angażuje się w mityngi, sponsorowanie i służbę. Przez pierwsze lata zdrowienia uznawałem za konieczne korzystać z pomocy profesjonalistów - jako że moje zdrowienie emocjonalne pozostawiało bardzo wiele do życzenia. Są też ludzie, którzy trzeźwość i szczęście zawdzięczają rozmaitym organizacjom spoza Wspólnoty. AA nauczyło mnie, że mam wybór: jeśli tyko zechcę, będę gotów uczynić wszystko, aby umocnić swoją trzeźwość. Być może wspólnota nie jest lekarstwem jedynym ani na wszystko, ale na pewno stanowi ona centrum mojego trzeźwego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz