Alkoholizm to choroba, możesz nauczyć się ją kontrolować ciesząc się pełnią życia
Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.
Powierzenie
Poddanie się Bogu było pierwszym krokiem mojego zdrowienia.
Uważam, że nasza Wspólnota poszukuje duchowości otwartej na nową więź z Bogiem.
Gdy dokładam starań, aby podążać drogą Dwunastu Kroków, zyskuję poczucie wolności, która czyni mnie zdolnym do samodzielnego myślenia.
Mój nałóg bezlitośnie mnie ograniczał i uniemożliwiał mi wyrwanie się z zamknięcia w samym sobie - ale AA zapewnia mi drogę, która pozwala wyjść poza te granice.
Dzielenie się, troska i opieka to naturalne dary, które nawzajem sobie ofiarujemy;
a moja własna zdolność do dawania umacnia się
wraz z przemianą mojej postawy wobec Boga.
Uczę się w życiu, jak poddawać się woli Boga i szanować samego siebie, i
jak zachowywać te wartości poprzez rozdawanie tego, co otrzymuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
... każdy, kto przyszedł do AA i ma zamiar tu pozostać, bezwiednie
OdpowiedzUsuńzrobił już początek Trzeciego Kroku. Czyż nie jest bowiem prawdą, że w
odniesieniu do wszystkich spraw mających związek z alkoholem każdy z
nowicjuszy postanowił powierzyć swoje życie opiece, ochronie i
przewodnictwu Anonimowych Alkoholików? ... Każdy nowicjusz z dobrymi
chęciami czuje się w AA jak skołatana łódka w bezpiecznej przystani.
Czymże to jest, jeśli nie powierzeniem własnej woli i własnego życiu
opiece nowo odnalezionej Opatrzności?
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI, STR. 37