Alkoholizm to choroba, możesz nauczyć się ją kontrolować ciesząc się pełnią życia
Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.
Tajemnicze sposoby
...każdy okres żałoby czy bólu, kiedy ręka Boska* wydawała się zbyt
ciężka, a nawet niesprawiedliwa, okazywał się nową lekcją życiową,
odkrywał nowe źródła odwagi i w końcu, nieodwołanie, prowadził do
wniosku, że Bóg* istotnie "w tajemniczy sposób czyni cuda".
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI"
Zaprzepaściwszy karierę, straciwszy rodzinę i zdrowie, nadal
pozostawałem ślepy na fakt, że powinienem zrewidować swoje życie.
Alkohol i inne narkotyki zabijały mnie, ale nigdy nie dane mi było
spotkać człowieka zdrowiejącego z nałogu albo uczestnika AA.
Myślałem, że moim przeznaczeniem jest umrzeć w samotności i że na to właśnie zasługuję.
W szczytowym momencie mojej rozpaczy, mój maleńki synek
poważnie zachorował na rzadko spotykaną chorobę. Wysiłki lekarzy
okazały się bezskuteczne. Ze zdwojoną mocą począłem tłumić swoje
uczucia, ale w owym czasie alkohol już na mnie nie działał. Wtedy to
zajrzałem w oczy Bogu*, błagając Go o pomoc. Kilka dni później
wstąpiłem do AA, co spowodowane zostało serią dziwnych zbiegów
okoliczności - i od tamtej pory zachowuje trzeźwość.
Mój syn przetrwał kryzys i teraz jego choroba się cofa.
Cała ta sprawa przekonała mnie o mojej bezsilności i o tym, że nie kieruję swoim życiem.
Dziś mój syn i ja dziękujemy Bogu* za Jego interwencję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz