Dzielimy się informacjami, doświadczeniami narosłymi wokół programu 12 Kroków i stosujących go, by wymieniać je i by dać szanse zdobycia o nich wiedzy nieuzależnionym.

Zamartwiać się...

 „ Zamartwia się kłopotami pieniężnymi i popada w panikę na myśl o wszystkich bezpiecznych mostach, które alkohol za nim spalił. Czy kiedykolwiek uda mu się wydostać z tego strasznego rumowiska, na którym znalazł się rozstając się z rodziną i tracąc jej miłość?” 
12 kroków i 12 tradycji str. 41
 
 
 - Czy próbowałem sam sobie poradzić z  nurtującymi pytaniami z powyższego cytatu? Jeżeli tak, to czy przyniosło to pożądany dla mnie efekt? 
 - Czy dzięki doświadczeniom innych alkoholików, którzy powierzyli się Bogu – jakkolwiek Go pojmujemy- otrzymałem nadzieję, że można odbudować rumowisko mojego alkoholizmu? Czy jednak wolałem budować nowy dom? 
 - Czy po zaprzestaniu pica, rzuciłem się w wir pracy, aby odrobić to co przepiłem? A może uciekałem przed samym sobą?

Krok III 
"Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy. 
(ang. Made a decision to turn our will and our lives over to the care of God as we understood Him.)" 

Tradycja III
 "Nasza wspólnota powinna obejmować wszystkich, którzy cierpią z powodu alkoholizmu. Toteż nie mamy prawa odrzucić nikogo, kto pragnie zdrowieć. Przynależność do AA nigdy nie powinna być uzależniona od posłuszeństwa czy pieniędzy. Nawet dwóch czy trzech alkoholików spotykających się w celu utrzymania trzeźwości może określić się jako grupa AA, pod warunkiem, że jako grupa nie mają żadnych innych celów ani powiązań." (wersja dłuższa)

1 komentarz:

  1. To ja buduje ten dom pelen milosci i wdziecznosci i to co mnie otacza Wiosna pelna nadzeji dla nas i naszych rodzin.Picia sie nie nadrobi to czas goi rany niech nas BOG prowadzi w tej trzezwej drodze Krzysztof Alkoholik Maratonczyk

    OdpowiedzUsuń